wtorek, 15 kwietnia 2014

Body&Soul Wellness

Witajcie!

Dziś chciałabym podzielić się z Wami opinią na temat kosmetyków pielęgnacyjnych firmy dostępnej tylko w Muller - z tej firmy posiadam peeling, żel pod prysznic i masło do ciała.


Lubię kupować czasem coś kompletnie mi nieznajomego. Z tą firmą nigdzie wcześniej się nie spotkałam (bo niby gdzie!:)). Uwagę moją przykuły kolorowe półki sklepowe właśnie z kosmetykami Body&Soul Wellness. Faktycznie, gama kolorów przyciąga nasz wzrok a zapachy są rewelacyjne. Na początku zawsze przykuwa mnie napis - edycja limitowana. I od razu skusiłam się na żel pod prysznic i masło do ciała o zapachu granatu i żurawiny.
Żel pod prysznic jest dość gęsty co przekłada się na bardzo dobrą wydajność. Jest zamknięty w miękkiej tubce co pozwala na zużycie produktu do końca. Jak już wcześniej wspomniałam zapach jest super i umila czas podczas kąpieli :) Jest bardzo świeży, owocowy - nie wyczuwam tam chemicznego zapachu. Żel bardzo się pieni co pewnie jest zasługą SLS w składzie, który znajduję się już niestety na drugim miejscu. Za 200 ml żelu zapłaciłam chyba 1,79 E. Myślę, że niczym się nie różni od tańszych żeli więc raczej już do niego nie wrócę.


Uważam, że najlepszym produktem z moich zakupów z tej firmy jest masło do ciała. Również ma bardzo przyjemny, owocowy zapach i jeśli zastosuję go na noc, utrzymuję się do rana. Bardzo fajnie nawilża moją skórę. Jest gładka i miękka w dotyku. Mam bardzo suchą skórę na łokciach i po używaniu tego masła stan skóry w tym miejscu się poprawił. Pojemność to 200 ml, cena około 3-4 E. Myślę, że nie raz jeszcze skuszę się na masło, ale może tym razem zapoluję na inny owoc :)

Przy wcześniejszym poście prezentowałam Wam peeling do ciała. Mam wrażenie, że ten w ogóle nie spełnia swojego zadania. Posiada żelową konsystencję, i wydaję się, że tych drobinek jest bardzo dużo, ale niestety - nie działają. W ogóle nie odczuwam, że ten kosmetyk jest peelingiem. Za 200 ml zapłaciłam około 2 E. Niestety, w Niemczech mam bardzo duży problem ze znalezieniem drogeryjnego typowego zdzieraka. Marzy mi się z Polski peeling Joanny :) dla mnie jest naprawdę rewelacyjny i te zapachy :)

Myślę, że kosmetyki firmy Body&Soul Wellness nadają się na prezent z Niemiec - siostrze, mamie, koleżance. Nie dostaniemy ich w Polsce stacjonarnie, a zapachy spodobają się każdemu. Dla mnie faworytem są masła, a jak ktoś nie lubi konkretnych zdzieraków peeling może okazać się dla nich idealny. Żel natomiast może być fajnym dodatkiem do całości.




Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz